Chłopaki, ta gorąca laska jest z krwi i mleka. Co za soczysta, bujna dziewczyna. Blondynka na jej tle wygląda blado, więc nic dziwnego, kto dominuje w tym przypadku. Ja zresztą też nie miałbym nic przeciwko, aby znaleźć się na miejscu tej blondynki i spróbować słodkiego soku z cipki niegrzecznej dziewczynki.
Blondynka, jak rozumiem, jest pod pełną opieką faceta. Nie widzę więc nic zaskakującego w tym, że spotyka się z nim z pracy w erotycznym stroju i z mokrymi dziurkami. Bardziej interesuje mnie pytanie - i na piecu też, wszystko gotowe, czy tylko jego pierogi przygotowane? Ponieważ jest takim mężczyzną, chce też niechcący zjeść.